sobota, 26 czerwca 2010

Reklama z pomysłem part II

Właśnie niedawno zdałam sobie sprawę, że zaczynam tęsknić do swojego dzieciństwa a konkretnie do lat 80-tych. Zaczęłam interesować się tamtejszą kulturą, tamtym stylem. Czerpałam inspirację dla moich projektów z lat mojego dzieciństwa- stylistyczne, kolorystyczne, ogółem wszystko co istniało w tamtych latach, zaczęło wywoływać we mnie wspomnienia. Pierwszy walkman ( czy dzisiejsze dzieci wiedzą co to jest? i czym był?), pierwszy ogromny magnetofon na kasety, wreszcie po latach video-cud techniki. Pozostając w temacie reklam i spotów reklamowych, znalazłam bardzo ciekawą historię, przedstawiającą w skrócie czym były lata 80 -te. Jak poprzednio , gratuluję pomysłodawcom, jak można zauważyć na tym krótkim filmiku, odtwórcy są nieźle zakręceni. To fantastyczne, że możemy wspominać te minione lata i jak głosi pewna reklama kart , wszystko możemy kupić ale wspomnienia są bezcenne.

Parodia lat 80-tych. Trochę śmiechu i wspomnień...



Te fryzury, ta muzyka, te klimaty. Niestety to już nie powróci.

Reklama z pomysłem

Jako, że biznes dla mnie to przede wszystkim reklama pod każdą postacią,
jako, że biznes w branży reklamowej to dla mnie chleb powszedni, nie mogłabym nie napisać o reklamach, które niewątpliwie wywarły na mnie bardzo duże, pozytywne wrażenie. Co znaczy wywarły duże wrażenie? Dla jednych może być to oddziaływanie za pomocą wstrząsu, co mamy okazję zaobserwować w wakacyjnych spotach reklamowych, ostrzegających młodych ludzi przed nieodpowiedzialnym zachowaniem. Może też być to oddziaływanie, które bezpośrednio nie szokuje i takie reklamy lubię zdecydowanie bardziej od tych pierwszych. Tego typu reklamy są łatwiejsze w odbiorze, przyjaźniejsze a i tak zazwyczaj osiągają swój cel, który jest efektem dobrze przemyślanej kampanii reklamowej. Niedawno znalazłam w sieci super filmik reklamujący walory pewnej wody do picia. Filmik o tyle intrygujący, co humorystyczny z doskonale znaną dla wszystkich ścieżką dźwiękową z ponadczasowego przeboju Michaela Jacksona- " Bille Jean".

Co jest w nim takiego intrygującego? Zobaczcie sami...



Mamy tutaj doskonałą grę technik cyfrowych tj: animacja 3D, zsynchronizowanych z ludzkimi ruchami małego człowieka. Fantastyczny pomysł moim skromnym zdaniem, gratuluję twórcom i oby więcej takich reklam zagościło w naszych domach na ekranach telewizorów czy w internecie.

Czy ta reklama nie wywołuje w Was radości w sercu i uśmiechu na twarzy ?
Czyż nie jest słodka? Powiedziałabym, że jest cute a Wy co na ten temat myślicie?

sobota, 19 czerwca 2010

W przerwie od pracy

Jak zapowiedziałam w nagłówku bloga, nie będzie w nim tylko samego zarabiania, czasem trzeba się oderwać od pracy np przy ulubionej muzyce lub filmie. Mam mało czasu na oglądanie TV, tym bardziej filmów, jednak po szczęśliwie zakończonej transakcji między mną a klientem i wykonaniu zleconego projektu na nośnik reklamowy (typu roll-up), postanowiłam urządzić sobie wieczór filmowy jakiego dawno już nie miałam.

Oglądaliście film " Elektra", nie? To opowieść z cyklu fantasy, bajka sensacyjna z elementami sztuk walki. Przyznam, że nie przepadam za tego typu produkcjami ale było w tym filmie coś, co nie pozwoliło mi odejść od ekranu, mimo, że z początku nie zapowiadał się za ciekawie i mimo wcześniej już wspomnianych "ryczących reklam".
Tytułowa Elektra, którą główną rolę odegrała Jennifer Garner, miała zlikwidować na zlecenie mężczyznę i jego córkę, jednak w między czasie zdążyła się z nimi zaprzyjaźnić i jak nie trudno się domyślić, sytuacja się trochę skomplikowała. Tak w skrócie można opisać o czym opowiada film, więcej nie będę opisywać, powiem tylko, że film mimo, że o zabijaniu, nie ocieka krwią i może dlatego zdecydowałam się na jego obejrzenie (jak już wspomniałam, nie przepadam za scenami walki, gdzie najczęściej jest krew).

Film można obejrzeć tutaj Elektra. Sama produkcja jest z gatunku alla "Nikita"...pamiętacie? Cudowne lata 90-te.


Elektra

poniedziałek, 14 czerwca 2010

Koniec głośnych reklam

Na luzie ;)

W nawiązaniu do artykułu jaki napisałam kilka dni temu " Reklama - pranie mózgu już od rana", ku mojemu zdziwieniu dotarł dziś do mnie NEWS, który dotyczył głośnych reklam. Oto co możemy przeczytać w artykule.

" Bardzo dobra wiadomość dla polskich telewidzów i słuchaczy radia: od poniedziałku 14 czerwca 2010 zaczyna obowiązywać nowe rozporządzenie KRRiT, zgodnie z którym reklamy nie mogą być głośniejsze niż programy, pomiędzy którymi są emitowane".

Od poniedziałku 14 czerwca 2010 roku problem ten możemy uznać za rozwiązany. W życie wchodzi bowiem nowelizacja rozporządzenia KRRiT o działalności reklamowej i telesprzedaży w programach radiowych i telewizyjnych. Od teraz głośność reklam ustalać należy według "algorytmu obiektywnego pomiaru głośności dźwięku wielokanałowego".

Głośność reklam mają badać nadawcy. W rozporządzeniu czytamy:

§ 4a. 1. Poziom głośności emitowanych reklam i telesprzedaży nie powinien przekraczać poziomu głośności audycji je poprzedzających.

§ 4a. 2. W celu spełnienia warunków, o których mowa w ust. 1, nadawca zobowiązany jest do porównania poziomu głośności audycji nadawanych w okresie 20 sekund przed rozpoczęciem emisji reklam i telesprzedaży z poziomem głośności poszczególnych emitowanych reklam i telesprzedaży.

To tylko urywek , całego artykułu i nowego rozporządzenia.
Więcej dowiecie się z tych źródeł: krrit.gov.pl, tvn24.pl, radiozet.pl

Jest jeszcze druga bardzo dobra wiadomość, która niejako wspiera mój artykuł o "uciekających pop-upach" , bowiem również takie reklamy będą likwidowane.
Uciekające reklamy

niedziela, 13 czerwca 2010

AdSense - zarabiaj na własnej stronie www

Nie wszystkie reklamy muszą nas denerwować, wręcz przeciwnie, są takie, które dają na sobie zarobić. AdSense co to jest i z czym to się je? Google AdSense to coś w rodzaju programu partnerskiego, umowy zawartej między Tobą a Google. Zgodnie z definicją AdSense umożliwia wydawcom witryn internetowych szybkie i łatwe zarabianie pieniędzy na wyświetlaniu trafnych, dyskretnych reklam Google w tych witrynach. Program ten umożliwia także udostępnianie użytkownikom witryny wyszukiwarki Google, a także zarabianie na wyświetlaniu reklam Google na stronach wyników wyszukiwania. Aby korzystać z możliwości zarabiania na reklamach, należy założyć konto google oraz co najbardziej istotne mieć stronę internetową, bądź bloga, na których po zaimplementowaniu specjalnie wygenerowanego kodu, będą się nam wyświetlać reklamy. Taką reklamę można odpowiednio zmodyfikować np pod względem grafiki, tekstu , czy nawet kolorystyki. wszystko po to by jak najdyskretniej nasza reklama wpasowała się w szatę graficzną takiej strony. Reklama zaczyna przynosić dochody, wtedy, gdy, ktoś zainteresowany na nią kliknie. To całkiem wygodny system zarabiający, można ustalić wiele parametrów dla reklam AdSense a po właściwym ich rozmieszczeniu, zacząć zbierać profity.

Google AdSense to jeden z tych programów, dzięki którym leżąc na zielonej łące, czy na wygodnej kanapie zarabiamy. Nie możliwe? Sprawdź Google AdSense

Z książki dowiesz się jak skutecznie zarabiać na reklamach AdSense

- Jak i gdzie umieszczać reklamy, tak by miały wysoką klikalność
- Co możesz zyskać dzięki Google AdSense
- Zacznij wreszcie zarabiać !

piątek, 11 czerwca 2010

Reklama - pranie mózgu już od rana

Nie bez przyczyny taki tytuł. Jak śpiewał kiedyś znany piosenkarz KK. Słowa tej piosenki doskonale pasują do tego posta, postanowiłam ją z nim powiązać i napisać trochę swoich przemyśleń na temat wszechotaczającej nas Reklamy

Jak ważną rolę odgrywa ona w dzisiejszym świecie nie trzeba nikomu tłumaczyć. Reklamy otaczają nas wszędzie. W domu, kiedy oglądamy TV , nie ma możliwości aby podczas oglądania ulubionego serialu, czy ciekawego filmu z impetem nagle pojawiający się spot nie przerwał nam tego co oglądaliśmy przed chwilą - to bywa dość irytujące, zwłaszcza, gdy zdarzy nam się zasnąć - wtedy to nawet głuchego obudzi. Czas na reklamę dla jednych może być przerwą na kawę, czy zrobienie kanapek, dla innych na wypad do sklepu, niektóre przerwy potrafią być naprawdę długie. Reklamy towarzyszą nam także poza domem. Billboardy na ulicach, reklamy na środkach transportu -autobusach , samochodach, w sklepach, dosłownie wszędzie. Temat "Reklama" jest mi znacznie bliższy niż to o czym pisałam na samym początku, ponieważ sama w tym temacie "siedzę".
Na co dzień prowadząc studio graficzne, mam do czynienia z każdą formą reklamy , w różnych formatach na różne potrzeby.
Projektując przekaz reklamowy moim celem jest zainteresować odbiorcę , zarówno pod względem szaty graficznej, odpowiedniego doboru fontów , jak i nieszablonowym rozwiązaniem. Nie zwracam już uwagi na zwykle , powtarzające się materiały reklamowe, jakie często chcąc, nie chcąc lądują w moich rękach. Taka reklama nie robi na mnie żadnego wrażenia , zresztą jak na większości ludzi, którzy zetknęli się z takimi formami promocji. Społeczność oczekuje coraz to nowych rozwiązań i zaciekawienia formą, tymczasem mamy przyozdobione miasta pełne pstrokacizny, bez stylu. Najlepiej żeby napisy krzyczały a cała reszta była tylko tłem, czyli standard - żółte napisy na czerwonym tle - o zgrozo. I tak to właśnie wygląda , wszechobecne, krzyczące reklamy "Patrz na mnie !" , których celem jest zwracanie na siebie uwagi. Może i uwagę na siebie zwrócą ale właśnie za sprawą takich reklam, miasta wyglądają jak żywe śmietniki.


Tutaj taka ciekawostka. Zastanawialiście się co by było, gdyby w Polsce jak w tym mieście zakazano wszelkiego Outdooru? Jednak na razie to mało prawdopodobne by tak się stało.




Odbiegnę trochę od tematu reklam wszechobecnych na naszych ulicach. Warto by przyjrzeć się reklamom w sieci. Równie irytujące jak wspomniane przerywniki są tzw pop-upy. Otwierasz stronę internetową i znienacka atakują Cię reklamy których zapewne nie chcesz oglądać. Dobrze jeśli tylko znajduje się na nich krzyżyk do wyłączenia niechcianego przekazu reklamowego, gorzej jak taka reklama ucieka , gdy tylko szukamy znaczka X w celu zamknięcia okienka pop-up. Czy to nie jest irytujące? Choć zauważa się malejącą liczbę tego typu okienek z reklamą, wciąż jeszcze można spotkać niechciane komunikaty reklamowe. Ich skuteczność jest znikoma.

Są w internecie jednak nie tylko tego typu reklamy ale o tym w następnej notce...

środa, 9 czerwca 2010

Motywacja bez granic

Są chwile, kiedy wszystkim nam brakuje chęci do działania. W takich chwilach nie mamy tego povera aby iść dalej naprzód, potrzebujemy jakiejś zachęty z zewnątrz. Potrzebujemy czegoś co wyraźnie podsyci nas do działania. W tych trudnych dla człowieka momentach, często dopada nas rezygnacja z obranych sobie wcześniej celów.
Zaczynamy wątpić w słuszność tego co robimy i w ostateczności poddajemy się.

Przechodziłam to nie już nieraz i na własnym przykładzie wiem jak to jest, tyle razy byłam bliska tego aby rzucić to czym się teraz zajmuję i nie chodzi tu o pisanie bloga. Tyle razy wątpiłam w to, że mogę robić to co kocham. Był czas kiedy byłam na skraju wyczerpania, wyczerpania, które związane było z dążeniem do celu. To było całkiem niedawno. Jednak przypomniała mi się pewna książka, a konkretnie to co w niej przeczytałam. Przypomniała mi się również poprzednia książka, którą miałam okazję przeczytać. Obie prezentuję w linkach poniżej. Potrzeba niezmiernie ogromnej siły i wytrwałości, by nie zwątpić i trwać przy tym czego tak naprawdę się chce. Mam nadzieję, że te 2 książki pokażą Wam jak sobie poradzić z brakiem motywacji.

Na zakończenie chciałabym życzyć Wam aby nigdy nie zabrakło nikomu z Was chęci do działania. Bo działanie to rozwój, nigdy o tym nie zapominajcie.

Obowiązkowe lektury



"Efekt Motyla"



"Motywacja bez granic"

środa, 2 czerwca 2010

Programy partnerskie - magiczna siła zarabiania pieniędzy

Czas napisać trochę o Programie Partnerskim Złotych Myśli , tzw ZPP. Aby do niego przystąpić należy się zarejestrować na głównej stronie ZPP, gdzie po prawej stronie mamy button Program Partnerski, chcę zarabiać. Po wypełnieniu odpowiednie rubryk w Twoim profilu, dostajesz specjalny link aktywacyjny i wszelkie prawa by być Partnerem ZM,to wszystko. Od tej chwili możesz zacząć zarabiać ze Złotymi Myślami, już jako Partner. Dostajesz także darmową instrukcje "Podręcznik Partnera Złote Myśli", gdzie dowiesz się jak stawiać pierwsze kroki w e-biznesie.

Jeśli już mowa o magicznej sile , wart uwagi jest ten film- "Secret". Niesamowity film z którego bije pełen pozytywnej energii przekaz dla nas. Ten tytułowy sekret to prawo przyciągania. Film absorbujący, warto znaleźć czas na jego obejrzenie. Oczywiście najpierw była książka.

Po więcej informacji odsyłam do oficjalnej witryny filmu "Secret"Thesecret
W tym miejscu dowiesz się nieco więcej film

Tutaj mały trailer tego filmu. Obejrzyjcie, szczerze polecam!


film

wtorek, 1 czerwca 2010

e-booki, które mogą zmienić Twoje nastawianie do życia

Kiedy wydawnictwo internetowe "Złote Myśli", wchodziło na rynek, a stało się tak kilka lat temu, nikt nie przypuszczał, że te internetowe książki zrobią taką furorę. Dużo było niedowiarków , może nawet zbyt dużo, ale twórcy e-booków mieli przed sobą jasny cel , zainteresować tą formą wydawania książek jak największą liczbę osób i udało się. Internetowe książki tzw e-booki znajdziemy już praktycznie wszędzie w sieci. Są tak ogólnodostępne, że bez trudu możemy nabyć jedną, lub jej fragment, wpisując te kluczowe słowo - e-booki. Z mojego doświadczenia, kiedy to zetknęłam się z pierwszym e-bookiem o wdzięcznym tytule " Efekt motyla", z pięknym kolorowym motylem na okładce i z własnych obserwacji wynika, że książki te śmiało można nazwać przełomem w sieci. Więcej nie będę tutaj pisać, co taka książka może oznaczać dla Ciebie - nie dowiesz się póki sam nie zobaczysz jak bardzo Twoje życie może ulec zmianie po przeczytaniu chociażby darmowego fragmentu e-booka wydawnictwa internetowego Złotych Myśli. Na koniec powiem tylko jedno, kiedy kilka lat temu przeczytałam wydrukowany wspomniany wyżej tytuł, moje spojrzenie na niektóre sprawy diametralnie się zmieniło - zmieniło na lepsze.

Polecam obejrzeć taki oto ciekawy filmik związany z tym, czym są lub mogą być dla Ciebie Złote Myśli.



Przeczytaj też darmowy fragment e-booka
obrazek